poniedziałek, 11 stycznia 2010

Juma -niechciane dziury w obudowie

Przygotowując obudowę nie poświęciłem stosownego czasu na rozplanowanie dziur pod przełączniki. Dopiero po wierceniu okazało się, że dziury są w nieodpowiednim miejscu. Gdybym je tam zostawił, wszystko nadal by pasowało, ale ergonomia pracy byłaby żadna.

Po kilku testach na kawałkach aluminium, do zaklejenia dziur wybrałem przeźroczysty Poxipol!
Przy odpowiednim przygotowaniu powierzchni pięknie zakleja zbędną dziurę i trzyma naprawdę mocno. Takiego koreczka nie da się wypchnąć palcem, szybciej poddaje się samo aluminium.

Od wewnętrznej strony, w okolicach dziury oczyściłem mechanicznie blachę aby klej lepiej przylegał. Całość wyczyściłem izopronanolem.
Od zewnętrznej strony wyrównałem brzegi dziury aby nie wystawała nad powierzchnię obudowy i zakleiłem czystym i nierozciągniętym kawałkiem taśmy izolacyjnej.

W ten sposób powstało "naczynko", w które wystarczy wlać klej. Dla pewności dałem więcej kleju, aby przylegał również do okolic dziury.
Po kilkunastu godzinach powierzchnia kleju jest gładka i trwała. Nadaje się do obróbki i do zaklejenia np. opisami płyty czołowej.


































niedziela, 3 stycznia 2010

Juma -wzmacniacz w.cz.

Montaż płytek zakończony.

Wzmacniacz.
Trzy trymery po lewej pozwolą na ustawienie punktu pracy tranzystorów.










Kluczyk :)
W samym środku widać miniaturowy procesor PIC